W małym mieście

Urlop...

Burze...

Kopanie rowów (no dobra, jeden mały był)...

Skręcanie mebli...

4. piętro - parter, parter - 4. piętro, 4. piętro - parter, parter - 4. piętro...

Koniec urlopu...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Z górzystej perspektywy

"Wspominactwo i inne religie"