Filmowo - Wyobraźniolandia

"The Imaginarium of doctor Parnassus", przetłumaczone na język polski jako "Parnassus. Człowiek, który oszukał diabła", ja wolę czytać sobie neologizmem "Wyobraźniolandia doktora Parnassusa".
Film, jak mało który, wyjątkowo nadaje się do wielorakich odczytywań.
Zachwycił mnie motyw opowieści, która opowiadana podtrzymuje świat w istnieniu, a kiedy na całym świecie nikt już nie będzie snuł opowieści - nastąpi koniec świata. Ta niesamowita wiara w wyobraźnię trwa przez cały film. Przy czym nie jest to tak jednoznaczne i bezpieczne miejsce. W wobraźniolandii można zginąć...

Niespodziewane sytuacje prowadzą czasem do nadzwyczaj dobrych rozwiązań i pomysłów...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Wspominactwo i inne religie"

Z górzystej perspektywy