Ślubnie i weselnie
Postanowiłam wyrazić swój zachwyt :) Ślubem i przyjęciem weselnym, na którym byłam ostatnio.
Ślub w XIII-wiecznym kościele z gregoriańską i staropolską oprawą muzyczną. Prześliczna Panna Młoda. Młodzi, którzy również śpiewali (nie mówiąc już o świadkach, zwłaszcza jednym :) ).
A potem przyjęcie w pałacyku otoczonym ogrodem dendrologicznym. Przepyszny obiad - z zupą z oliwek na czele, rodzinne ciasta i piękny wystrój sali wymyślony przez małżonków. Spacer po ogrodzie, zdjęcia w kostiumach teatralnych, rodzinna atmosfera.
Myślę, że nawet wielbiciele typowego polskiego wesela byli usatysfakcjonowani. A ja wyjechałam zachwycona.
No i widok Pana Młodego przygotowującego bukiet Pannie Młodej - bezcenny :)
Komentarze
Prześlij komentarz