Blogowo - teatralnie "Baldanders"
Doprawdy niezwykłe to doświadczenie, kiedy muzyka spektaklu wzbogacona jest żabim koncertem dobiegającym z pobliskich łąk...
Sztukę Teatru Malabar Hotel obejrzałam właśnie w szopie w Teremiskach (wieś w Puszczy Białowieskiej). Spektakl, który potwierdza intuicję, że teatr lalkowy jest wyższym stopniem wtajemniczenia teatralnego. Jak słusznie zauważyła A. - aktor lalkowy ma o wiele bogatszy warsztat. Co za tym idzie - forma przekracza sztampowość i schematyczność, o którą tak łatwo na scenach "zwyczajnych". Lalka-maska - teatralna ikona, okno na...
Dokładnie tak, po witkiewiczowsku.
Z facebookowego profilu:
reżyseria: Marcin Bikowski
scenariusz: Marcin Bartnikowski
scenografia: Marcin Bartnikowski, Marcin Bikowski
muzyka: Anna Świętochowska
Obsada:
Baldanders: Marcin Bikowski
Dwugłowy: Marcin Bartnikowski
Tytułową stronę pierwszego wydania powieści Grimelshausena ozdabia rysunek istoty z głową satyra, torsem mężczyzny, rozpostartymi ptasimi skrzydłami i rybim ogonem, która jedną nogą kozy i jednym szponem sępa depcze stos masek, mogących przedstawiać wszystkie kolejne jej wcielenia.
/Jorge Luis Borges „Księga istot zmyślonych”/
„Baldanders”, to spektakl inspirowany fantastycznymi światami Borgesa, Topora, Poego. Spektakl ukazujący relacje pomiędzy dziwolągiem, pokazywanym w klatce i jego oprawcą. Ten nieprawdziwy świat i nieprawdziwa historia stanowią pretekst do refleksji nad nami i naszą tożsamością.
„Baldanders” to kolorowy świat Varietes, gdzie główne role grają lalki, manekiny ludzie i demony, ulegający rozdwojeniom i przemianom. Świat, który powołano by kusił i przyciągał widzów, tym, co sztuczne, tandetne, niedokończone.
scenariusz: Marcin Bartnikowski
scenografia: Marcin Bartnikowski, Marcin Bikowski
muzyka: Anna Świętochowska
Obsada:
Baldanders: Marcin Bikowski
Dwugłowy: Marcin Bartnikowski
Tytułową stronę pierwszego wydania powieści Grimelshausena ozdabia rysunek istoty z głową satyra, torsem mężczyzny, rozpostartymi ptasimi skrzydłami i rybim ogonem, która jedną nogą kozy i jednym szponem sępa depcze stos masek, mogących przedstawiać wszystkie kolejne jej wcielenia.
/Jorge Luis Borges „Księga istot zmyślonych”/
„Baldanders”, to spektakl inspirowany fantastycznymi światami Borgesa, Topora, Poego. Spektakl ukazujący relacje pomiędzy dziwolągiem, pokazywanym w klatce i jego oprawcą. Ten nieprawdziwy świat i nieprawdziwa historia stanowią pretekst do refleksji nad nami i naszą tożsamością.
„Baldanders” to kolorowy świat Varietes, gdzie główne role grają lalki, manekiny ludzie i demony, ulegający rozdwojeniom i przemianom. Świat, który powołano by kusił i przyciągał widzów, tym, co sztuczne, tandetne, niedokończone.
Fot. Teatr Malabar Hotel
Baldanders jest super, nie? Mi się bardzo podobał. A Bikowski wymiata - warsztat ma pięć razy lepszy od wielu aktorów dramatycznych.
OdpowiedzUsuń